Wybierz ligę

Aktualności

27 WRZ 2019

KS Osowa punktuje w tym sezonie

 Zaczynamy podsumowanie rozgrywek trzeciej kolejki odbytych 24 września o godzinie 20:30. Tego dnia padł rekord pod względem strzelonych bramek w jednym meczu.

 

W meczu rozpoczynającym się o godzinie 20:30 na boisku A gościliśmy drużyny BSS oraz KS Osowa. Już od drugiej minuty Bartosz Wierzbicki gracz KS Osowa chciał pokazać wyższość nad przeciwnikami strzelając pierwszą bramkę. Nie minęło 10 minut i Błażej Chudy pakuje piłkę do siatki przy czym daje swojej grupie dwubramkową przewagę. Człowiek się nie obejrzał i wpadła kolejna. Mikołaj Nogaj w 9 minucie bardziej dołuje przeciwnika. Mogłoby się wydawać, że to już koniec BSS, gdy Grzegorz Pozorski ładuje kolejną, za nim Mateusz Szymczak kolejne dwie w 12 i 18 minucie... piłka nożna pełną parą ... Jednak BSS nie poddał się kompletnie i Krzysztof Rompca minutę przed końcem strzela pierwszą bramkę dla swojej drużyny. No nic... Zawodnicy biorą oddech, a trzeba grać. Koniec przerwy i po kilku krótkich akcjach w 30 minucie Mikołaj Nogaj strzela drugą swoją bramkę. Różnica wyników obu drużyn jest duża. Mamy wynik 7 do 1. Czy BSS się odkuje? Przejdźmy dalej.. Chwila ciszy i żadnych bramek, aż nadeszła 37 minuta Michał Jancen zdobywa bramkę pocieszając swoich kolegów i nakłaniając ich do dalszej gry. Chyba nie na marne. Brat Michała, Krzyszfot Jancen chyba tą motywację poczuł i pakuje piłkę między 2 słupki cztery minuty później. Na baczności miał się jednak Błażej Chudy kończąc w 45 minucie tę passę zawodników BSS. Już końcówka meczu, ciągłe podania i piłka latająca po boisku, piękna gra. To Krzysztof Rompca kończy zmagania na boisku A strzelając gola w ostatniej minucie mówiąc swoim przeciwnikom, że BSS się jeszcze nie poddało...

 

Tymczasem na boisku B działo się kolejne piłkarskie widowisko drużyn Autsa i Piłkarskiego Koloseum. Grę rozpoczął Tomasz Gródek strzelając już w 2 minucie bramkę, dając prowadzenie   swoim kompanom. Wymiana podań była szalona, piłka chodziła w te i we w tę i dopiero w 18 minucie padła kolejna bramka również dla tego samego zespołu. Maciej Dzieżyc pięknie zakończył tę akcję. Piłkarskie Koloseum bardzo szybko odpowiedziało na natarcia przeciwników i dało się wykazać dla Krystiana Durma. Minutę przed końcem trafił on gola, zmniejszając tym samym przewagę przeciwnika i kończąc pierwszą połowę tego meczu. Druga połówka spotkania zaczęła się spokojnie, bez większych starć czy strzałów. Najwidoczniej drużyna Autsa miała niedosyt wygrywając z rywalem tylko jednym golem, wiec Tomasz Gródek w 38 minucie pakuje piłkę do siatki dając swojej grupie już dwubramkową przewagę. Jest powiedzenie mówiące, że kto nie ryzykuje, ten nie ma. Maciej Dzieżyc wziął to chyba aż za poważnie ryzykując swoimi strzałami w stronę bramki oponenta. Ale skutecznie, pokazując przeciwnikom, że można strzelić 2 gole w 2 minuty i zaliczając swojego hat-tricka. Kto wie, może to przyszły Lewandowski... Piłkarskie Koloseum nie mogło na to dłużej pozwolić, więc wyprowadzili przeciwną drużynę z równowagi i jeden z zawodników, Wojciech Drywna w 45 minucie zdobywa gola, jednocześnie kończąc piłkarskie widowisko na tym boisku. Chłopaki sobie podziękowali za piękną grę i skierowali się w stronę swoich szatni. Mecz zakończył się wynikiem 5 do 2 dla Autsa.

 

Na boisku A już pojawiali się kolejni zawodnicy. Drużyny Krezus Media Team oraz Fantaści mieli się spotkać na murawie. Mecz ten zaczął się z przytupem, Fantaści nie dawali swoim przeciwnikom nawet chwilę odetchnąć! Jakub Izdebski, pierwsza minuta i pierwsza bramka, co za podania! Krezus Media Team nie mogło nic z tym zrobić. Zaczęli od środka i nie pograli za dużo tą piłką, kolejna akcja, kolejna bramka Jakub Izdebski nie ma sobie równych. Przeciwnicy nie wiedzą co począć. Dawid Kukliński trafia do siatki w 6 minucie nie dając tym samym bramkarzowi żadnych szans. I już po minucie Michał Kajak strzela dwie bramki! Co za piękne pierwsze dziesięć minut spotkania. Kolejny gol leci na Dawida Kuklińskiego konto, od razu za nim po raz trzeci Jakub Izdebski i Kamil Staniszewski zdobywając pierwszy raz tego dnia gola. Trzy minuty i trzy bramki, co za gra! W 20 minucie Dawid Kukliński zdobywa gola zaliczając swojego hattricka. 2 minuty po nim Michał Kajak strzelając 2 bramki. Mamy już wynik 11 do 0, a Fantaści dalej nie przestają strzelać bramki, 24 minuta należała do Bartosza Felbóra. Wtem, chwilę później, Szymon Lach nie daje się dobić taką przewagą przeciwnika i ładuje piłkę do siatki. Najwyraźniej zadarli zza ciężkim dla siebie przeciwnikiem. Krezus Media Team nie zdążyło się nacieszyć z tego gola i w 28 minucie Fantaści dalej zwiększają swoją przewagę, Bartosz Feldór w 33 i Jakub Izdebski w 34 i 36. Przeciwnik nie ma żadnych szans, mogą jedynie wierzyć, że w następnym meczu pójdzie im lepiej. Następna akcja była Michała Kajaka i wynik 17 do 1. Najwidoczniej drużyna celuje w magiczną dwudziestkę. Jakub Izdebski zbliża ich do tego celu strzelając kolejne dwie bramki i zdobywając podwójnego hattricka. Aż w 46 minucie Dawid Kukliński zdobywa dwudziestego gola dla rówieśników. Najwyraźniej tylko Szymon Lach miał odwagę stawić czoła przeciwnikom i drugi raz ładuje piłkę między słupki przeciwnika. Takiego wyniku jeszcze nie doświadczyliśmy w tych rozgrywkach. Z rezultatem 20 do 2 piłkarze się rozchodzą w swoje strony kończąc rozgrywki 24 września.

 

We wtorkowy wieczór doświadczyliśmy ogromnych emocji. Możemy jedynie pogratulować zespołowi Krezus Media Team za ciągłą walkę mimo takiego wyniku.


Ostatnie wiadomości

Partnerzy

Patronat medialny

Wybierz województwo i miasto