Wybierz ligę

Aktualności

28 WRZ 2019

HIT na remis, Trzech Grubych wygrywają swój pierwszy mecz!

Rozpoczynamy podsumowanie drugiego dnia trzeciej kolejki pilkarskiej gry na KP Jaguar. Tego dnia nie padło dużo bramek, za to były ogromne emocje!

O godzinie 20:30 na boisku A zmierzyły się dwie genialne drużyny, a mianowicie EBE EBE oraz Królowie Balu. Gorączkę piłkarską zaczął w 10 minucie Radosław Bakulski strzelając pierwszą bramkę w tym spotkaniu. Nie gorszy chciał być Mateusz Gołębiewski i poprawił wynik na 2:0 3 minuty później. Tuż za nim trafił Daniel Woźniak. Odpowiedzią na to była bramka Damiana Klawy, który stara się zmniejszyć przewagę przeciwnika. Jednak nie na długo, sekundę przed końcem meczu Daniel Wójcik trafia pokazując, która drużyna tutaj rządzi. Koniec pierwszej połowy i przerwa. Ta chwila oddechu zadziałała najwyraźniej dobrze na EBE EBE gdyż zaczęli oni swoją serię uderzeń w stronę bramki przeciwnika. Pierwszy przed szereg wyszedł Piotr Skierka pięknie kończąc akcję. Za nim Jakub Jereczek ze swoją odpowiedzią na poprzednie strzały oponenta. Po kilku starciach i przepychankach możemy doświadczyć pierwszą żółtą kartkę tego wieczoru. Dostał ją Kamil Piórek. Gra dalej się toczy, zawodnicy zacięcie biegają i ustawiają się na pozycjach. Dziurę w szyku przeciwnika zauważył Mateusz Filipowicz celnie ładując piłkę w siatkę. Mamy już końcówkę meczu, a remis Królów Balu nie zadowala i skutecznie starają się wyjść na prowadzenie. 42 minuta należała do Radosława Bakulskiego i jego fenomenalne wykończenie sytuacji. EBE EBE stara się jak może żeby chociaż zremisować, mieli ogromne chęci. Wyszło to im na plus, gdyż w 46 doświadczamy ostatniej bramki w tym spotkaniu w wykonaniu jeszcze raz Mateusza Filipowicza. Gole się skończyły, lecz jeszcze te parę minut zostało. Na chwilę przed zakończeniem spotkania Radosław Bakulski dostaje żółtą kartkę za niesportowe zachowanie, a tuż na koniec czerwoną. Tak się zakończył ten mecz z wynikiem 5 do 5. Królowie Balu z niesmakiem zeszli z murawy dając swoim przeciwnikom znać, że jeszcze się zrewanżują.

 

Następne 50 minut na tym samym boisku było do dyspozycji drużyn Rady Dzielnicy Ujeścisko Łostowice i drużyny Trzech Grubych i Jeden Szybki. Spotkanie zaczęło się bez większych starć i strzałów. Jeszcze nie było goli, a pierwsza żółta kartka, dla Cezarego Szacherskiego się pojawiła. Dopiero w 17 minucie wpadła pierwsza bramka tego spotkania w wykonaniu Tomasza Sikora i do końca pierwszej połowy cisza. W przerwie meczowej drużyna Trzech Grubych Jeden Szybki przeprowadziła generalną naradę. Koniec przerwy, drugi Gwizdek i druga połowa, czas rozgrywkę znowu zacząć... Przegrana dla Kuby Kruszewskiego nie wchodziła w grę i wymierzył on celnie trzy razy do siatki w 26, 28 i 29 minucie, miażdżąc morale przeciwnika. Ciężko było oponentowi się podnieść po tak dużej stracie bramek, a wykorzystał to Karol Grobowski dając swojej drużynie już trzybramkową przewagę. Zmotywował on Pawła Sosnowskiego do wpakowania jeszcze jednej bramki przeciwnikowi w 34 minucie. Na siłach, żeby wyprowadzić jeszcze jeden strzał, był Tomasz Sikora i jego gol na chwilę po poprzedniej stracie. Karol Grabowski po raz drugi w tym meczu kiwa przeciwników i trafia. Chwila bez bramek, a emocje dalej są. Piłka chodzi jak szalona, zawodnicy na swoich miejscach, skupienie i koncentracja u każdego w głowie. Każda drużyna stara się oszukać przeciwnika swoimi podaniami, w końcu jednej z nich się udało. Na chwilę przed zakończeniem rozgrywek tego wieczoru Kuba Kruszewski jeszcze bardziej dobija przeciwnika i kończy spotkanie z rezultatem 7 do 2. Jedni schodzą z tarczą, a drudzy na tarczy, lecz chyba właśnie na tym polega ten sport czyż nie?...

 

25 września zakończyła się trzecia kolejka Extraligii, ale emocje się jeszcze nie skończyły.

 

Życzę miłego weekendu wszystkim

Pozdrawiam

Szymek

Ostatnie wiadomości

Partnerzy

Patronat medialny

Wybierz województwo i miasto