Wybierz ligę

Aktualności

18 PAź 2019

Trochę Jo coraz bliżej podium!

 

Rozpoczynamy podsumowanie drugiego dnia szóstej kolejki piłkarskich zmagań na boisku KP Jaguar. Tego dnia były rozegrane tylko dwa mecze, jednak nie to jest ważne. Ważne jest to, że było na co patrzeć.

O godzinie 20:30 pogoda była sprzyjająca, wiał tylko lekki wiaterek. Na boisku A zaczęły się ustawiać drużyny Trochę Jo oraz Job Point. Patrząc na punkty to Trochę Jo sporo wyprzedzało przeciwnika, jednak czasami jest tak, że pozory mylą. Pierwszy gwizdek ,mecz się zaczął i już zobaczyliśmy pierwszą bramkę w wykonaniu Radosława Wojciechowskiego. Od razu odpowiedział na to Andrii Hlodan. Następny gol należał do Andriia Maksymiuka. Najwyraźniej nie zawsze jest tak, że drużyna z wyższego miejsca w tabeli od razu ogrywa oponenta. Piotr Reszke w 17 minucie uświadomił sobie, że coś trzeba z tym zrobić i trafia do siatki. Podobnie pomyślał Radosław Dobrowolski i strzelił kolejne dwie i zrobił hattricka. Andrii Hlodan spróbował swoich sił w akcji i wpakował piłkę do bramki przeciwnika. Po raz drugi tego dnia trafił Andrii Maksymiuk w 41 minucie i wyrównał wynik. Niestety na pozycji był Sławomir Bąk i to właśnie on dał swojej drużynie dwubramkową przewagę. W tym momencie w zawodnikach Job Point coś pękło, gdyż już do końca meczu nie mogli oni nic ustrzelić. Tuż przed końcem meczu, Bartosz Gorczyński wbił ostatniego gwoździa do trumny przeciwnika i dał swojej drużynie zwycięstwo. Spotkanie skończyło się wynikiem 7 – 4, a Job Point mogło jedynie dojść do wniosku, że nie warto wypominać swoich błędów tylko się na nich uczyć i zagrać później lepszy mecz.

Jest chwila przed 21:30 i drugim meczem. Na boisko weszły drużyny Jaguar Gdańsk oraz Trzech Grubych Jeden Szybki, aby się rozgrzać i przygotować do ciężkiego meczu. Nadszedł początek meczu, sędzia gwiżdże, a zawodnicy zaczynają grę. Pierwsza akcja i już pierwsza bramka, Paweł Chajęcki celnie kończy sytuację. Nie była to jego ostatnia bramka tego dnia, bo już 5 minut później strzela on drugą. Kolejna akcja, kolejna bramka, tym razem w wykonaniu Piotra Wolaka, Jaguar gra jak szalony. Mineła chwila i wpadła następna dzięki Jakubowi Goździkowskiemu. Nie minęło nawet 20 minut, a już wynik 4 do 0 . Zawodnikom Trzech Grubych w końcu udało się wyprowadzić skuteczną akcję i trafić do siatki przeciwnika. Sebastian Cybulski był na pozycji. Następna wpadła dla Jaguara Gdańsk. Piotr Wolak zbliżył się do hattricka. Koniec połowy, dla Trzech Grubych taki wynik to była tragedia, więc po rozpoczęciu drugiej połowy starali się oni jak tylko mogli. Udało im się to w 44 minucie, niestety na miejscu był już Piotr Wolak, zdobył on swojego hattricka. Sekundę za nim Jakub Goździkowski oraz Marcin Malinowski dobili jeszcze przeciwnika. Mecz zakończył się wynikiem 8 – 2. Dla Jaguara to był szczęśliwy dzień a dla Trzech Grubych ten pechowy. Tak to już niestety jest.

Szóstą kolejkę mamy już za sobą, jedyne co mi pozostaje, to życzyć wszystkim miłego i spokojnego weekendu, hej ;)

Ostatnie wiadomości

Partnerzy

Patronat medialny

Wybierz województwo i miasto