Wybierz ligę

Aktualności

07 LIS 2019

Kolejna wygrana Job Point!

5 listopada mamy już za sobą. Jak zawsze emocji było niemało, przejdźmy więc do podsumowania tego dnia.

 Godzina 20:30 gościła na boisku A drużyny Trochę Jo i Autsa, a mecz się rozpoczął bramką Pawła Rasmusa. Po kilkunastu minutach wynik wyrównał Bartosz Gorczyński, który dał nadzieję kolegom. Tuż za nim gola zdobył Piotr Glazik, wyprowadzając drużynę na prowadzenie. Trochę Jo nie spodziewało się, że Tomasz Gródek nagle włączy turbo i w kilka minut strzeli 2 bramki. Drużyns Trochę Jo stała jednak na baczności i wyrównała wynik. Następnie znowu Tomasz Gródek daje prowadzenie swojej grupie. Gdy na zegarku widniała minuta 42, Piotr Reszke strzelił swoją bramkę. Była końcówka meczu, a Tomasz Gródek znów był na pozycji, jak również jego kompan, Paweł Rasmus. Mecz zakończył się wynikiem 6 do 4 dla Autsa.

 Godzina 21:30, boisko A, to spotkanie należało do tych trudnych do przewidzenia, spotkały się drużyny o podobnych umiejętnościach, a nikt się nie spodziewał, że Andrii Balaban tak szybko rozpocznie widowisko, bo już w 7 minucie, a tuż za nim gola zdobył Andrii Maksymiuk. 4 bramkową przewagę chwilę później dał Ivan Niaiko, a dobił przeciwnika Andrii Maksymiuk. Wtedy Krezus Media Team dostało olśnienia i Szymon Lach strzelił swoją pierwszą bramkę w tym meczu, jednak owacje nie trwały długo, bo na pozycji był Ivan Niaiko po raz kolejny. Szymon Lach nie dawał za wygraną i dalej próbował, w kilka minut strzelił 2 bramki, a starał się wyrównać jego kolega Krzysztof Ożóg. Następną bramkę strzelił Zazubuk Iurii, a odpowiedział na to w 24 minucie Ahmet Koc. Wynik był bardzo podobny, jednak Job Point dalej grało i strzelało kolejne bramki. Następnie ponownie Krzysztof Ożóg, później Ahmet Kot i Piotr Mańkowski. Pod koniec meczu jeszcze dla drużyny Job Point bramki strzelił Ivan Niaiko, a dla Krezus Media Team Szymon Lach oraz Krzysztof Ożóg. Spotkanie zakończyło się rezultatem 12 do 10 dla Job Point.

Mecz po drugiej stronie o tej samej godzinie szybko rozpoczął Taras Yatsii. Drużyna BSS na próbę wystawiła Krzysztofa Rompca, który celnie skierował piłkę do bramki. Do minuty 24 obie drużyny próbowały strzelić przeciwnikowi, jednak nieskutecznie, aż nadeszła 25 minuta, kiedy to Andrey Moroz wyprowadził drużynę na prowadzenie. Z wynikiem 2 do 0 się zakończyła pierwsza połowa. Jako pierwszy po rozpoczęciu drugiej połowy strzelić bramkę odważył się Krzysztof Rompca. Równy wynik nie utrzymywał się długo, gdyż Evheniy Vashchenko oraz Andrey Moroz dali pozytywny wynik swojej drużynie i jednocześnie zakończyli spotkanie. Rezultat był równy 4 do 2 dla Stoczniowca Gdańsk, a BSS musi przemyśleć swoją taktykę.

 Kolejny dzień Extraligii i kolejne piękne mecze, czego chcieć więcej. W życiu piękne są tylko chwile i to właśnie te chwile takie są!

Ostatnie wiadomości

Partnerzy

Patronat medialny

Wybierz województwo i miasto