W środę, 6 listopada został rozegrany jeden mecz, nie mniej jednak warto było przyjść i to zobaczyć!
Królowie Balu mieli się zmierzyć z Jaguarem Gdańsk. Przyszła godzina 20:30 i 2 minuty później Dawid Łukasik dał prowadzenie drużynie. Tuż za nim gola strzelił Damian Garbacik. Jest to zawodnik, który nie może nie strzelić chociaż jednej bramki w każdym spotkaniu. 13 minuta należała do Karola Adamiuka, a następna do Kewina Sidora. Wtedy Adam Giec dostrzegł światło w tunelu i wpakował piłkę między słupki przeciwnika. Te próby wyszły na marne, gdyż mimo stabilnego wyniku, Królowie dalej strzelali bramki. Kolejna była w rękach Kewina Sidora, a następna Damiana Garbacika. Jaguar Gdańsk był w „kropce”. Taki wynik był dla nich bardzo niekorzystny, lecz dalej próbowali. Adam Giec po raz drugi celnie oddaje strzał. Szybko skorygował to Karol Adamiuk. W tym momencie na boisku pokazał się kolejny dobry grajek Jaguara, Piotr Wolak i skutecznie zakończył akcję. Ostatnie 5 minut spotkania należało do Karola Adamiuka i Damiana Garbacika, którzy strzelili jeszcze po jednej bramce. Mecz, a jednocześnie 9 kolejka zakończyła się wynikiem 11 do 3 dla Królów Balu. Po tym meczu Jaguar Gdańsk musi przemyśleć swoje błędy i je poprawić.